Chcę się z Wami podzielić tym na jakie możliwe problemy w Protokole Nemecheka możecie się natknąć podczas wdrażania u Waszych dzieci.
Poniżej przedstawiam moje obserwacje oraz informacje, na które natrafiłam podczas stosowania Protokołu Nemecheka. Dodatkowo zaproponuję co można zrobić, by ulżyć dziecku. Dowiecie się także kiedy nie należy stosować Protokołu.
Możliwe problemy w Protokole Nemecheka i propozycje ich rozwiązania
- nietolerancja histaminy, wysypka, reakcje alergiczne – problemy zazwyczaj przejściowe, jeśli występują z dużym natężeniem można się wspomagać lekami antyhistaminowymi (przeciwalergicznymi). W przypadku, kiedy rozpoczynamy mając już problemy z „alergią”, protokół należy zacząć od samej inuliny (6-8 tyg), następnie wprowadzać oliwę, na samym końcu ostrożnie tran. Reakcja może wynikać z wybijania patogenów jelitowych, jeśli jest pod kontrolą należy ją przeczekać.
- refluks – ostrożnie z tranem! Wprowadzać bardzo powoli, małe dawki. Jeżeli pojawi się refluks to zmniejszyć dawkę tranu lub całkiem z niego zrezygnować. Protokół zacząć od samej inuliny w małej dawce i stopniowo zwiększać, samą inulinę stosować przez okres 6-8 tygodni.
- zaparcia – inulina reguluje konsystencję stolca, jeśli wcześniej występowały biegunki teraz może dojść do zaparć, można ulżyć dziecku stosując cytrynian magnezu (np. formeds ma preparat w proszku) lub preparaty z macrogolem (zwiększają ilość wody w stolcu) i wprowadzić więcej warzyw do diety. Pamiętajcie też, by dziecko piło wodę. Trzeba dać czas oliwie i tranowi na zregenerowanie układu nerwowego, wówczas problem zaparć ustąpi.
- biegunka – mogą wystąpić problemy z trawieniem tłuszczy a także jako reakcja na inulinę. Do rozważenia stosowanie enzymów trawiennych, np. caricol, które mogą pomóc na biegunkę. Można zmienić inulinę (z agawy na tą z cykorii lub na odwrót). Jeżeli powyższe nie pomoże to warto jeszcze bardziej ograniczyć na początku wprowadzanie oliwy, niech to będą na początek małe kropelki. Pamiętajcie, że inulina ma rozwiązać problem biegunek, trzeba dać jej na to czas.
- brak apetytu – organizm musi się przyzwyczaić do funkcjonowania w nowych warunkach, to normalne. Dziecko czasem będzie miało normalny apetyt czasem nic nie zje przez 2 dni. NIC Z TYM NIE ROBIMY, chyba, że stan dziecka jest dla Was niepokojący, wtedy działajcie od razu. Bardzo ważne jest nawodnienie.
- brak efektu – protokół wymaga czasu – nieraz roku, dwóch czy więcej. Jest to docelowa zmiana na całe życie. Cierpliwość – to jego czwarty składnik (pierwsze trzy to inulina, tran i oliwa).
Kiedy nie powinno się stosować protokołu:
– przy polimorfizmach COMT i MAO – polifenole z oliwy mogą blokować ich działanie (chodzi o mutacje genetyczne, które występują częściej niż raz na 100 przypadków. By sprawdzić czy występują mutacje na tych szlakach metabolicznych należy wykonać panel genetyczny, pisałam o tym tu – po kliknięciu przeniesie Was do artykułu.
– przy jednoczesnym polimorfizmie enzymów NOS, CBS i MTHFR, kiedy występuje zła reakcja na kwasy omega (można stosować bardzo małe dawki, np. dzienna porcja rozdzielona na kilka dni. Tak jak w przypadku wcześniej wspomnianej mutacji, by sprawdzić czy mamy z nimi problem należy wykonać panel genetyczny).
Słowa otuchy na koniec i dobra rada
Stosując protokół trzeba być przygotowanym, że są wzloty i upadki, wielkie kroki w przód i regresy. Należy uzbroić się w cierpliwość, trzymać stałych dawek i nie zmieniać produktów (chyba, że pogorszenia są ewidentnie związanie ze źle dopasowanym produktem).
Leczenie Protokołem Nemecheka to nie tylko podawania tranu, oliwy i inuliny, to pewien styl życia oparty na cierpliwości, obserwacji i wdrażaniu poprawek do tego co zaobserwujemy. Całe leczenie biomedyczne opiera się na podobnej zasadzie – szukamy, wdrażamy, sprawdzamy, poprawiamy i znowu sprawadzamy.
Bądźcie cierpliwi to popłaca.
I jeszcze rada na koniec – Przy Protokole Nemecheka nie wolno stosować probiotyków.
Inulina ma karmić bakterie, to ona ma je regulować, nie dodajemy niczego więcej w postaci dodatkowych probiotyków.
Raz zaczętego protokołu nie przerywamy bez przyczyny, inulina musi mieć czas zadziałać. Jeśli coś nam nie służy- szukamy rozwiązań.
Podzielcie się swoimi obserwacjami dotyczącymi stosowania Protokołu Nemecheka, jakie u Was pojawiły się dodatkowe objawy i jak sobie z nimi poradziliście.
Pozdrawiam,
Ola
Jeżeli trafiliście tu, a nie wiecie czym jest Protokół Nemecheka i jak go stosować to zapraszam do wpisu:
[…] Jeżeli zainteresował Cię wpis, to zachęcam do wczytania się w temat o Protokole Nemecheka. Na blogu do tej pory ukazały się jeszcze wpisy o tym czym jest Protokół Nemecheka (do poczytania TU) i z jakimi problemami można się zetknać podczas stosowania Protokołu (do poczytania TU). […]
[…] Problemy w Protokole Nemecheka […]